niedziela, 18 marca 2012

Fotki z IV Kiermaszu Świątecznego

Fotki z IV Kiermaszu Świątecznego są tradycyjnie na stronie koronkowej :)
Poniżej kilka:



czwartek, 15 marca 2012

IV Świąteczny Kiermasz Rękodzieła w Krakowie




Zapraszam serdecznie na IV Świąteczny Kiermasz Rękodzieła w Krakowie,
który odbędzie się w niedzielę 18 marca · 10:00 - 18:00.

W kiermaszu weźmie udział wielu twórców zajmujących się różnorodnymi technikami rękodzieła, zapewniając w ten sposób ciekawą ofertę, na wysokim poziomie wykonania,
a przede wszystkim oryginalna, wręcz unikalną.

Ponadto w trakcie trwania imprezy będą prowadzone warsztaty dla początkujących w technikach: haft matematyczny, decupage, masa fimo, makrama oraz filcowanie.
Zajęcia z każdej techniki będą trwały 60 minut.

Miejsce: Klub Borsuczek (pawilon handlowy I piętro), ul. Borsucza 12, Kraków.
Szczegóły, mapka, wystawcy oraz wszelakie informacje:
www.kiermasz.krakow.pl

Za każdy zakup kupon na losowanie jednej z trzech nagród -
losowanie zwycięzców odbędzie się o godzinie 17.30.
Wstęp wolny!!!

poniedziałek, 5 marca 2012

Needle binding, czyli moje pierwsze prawdziwe rękawiczki z dedykacją dla Basi :)

Basiu! Dziekuję Ci ogromnie za wszystkie porady, linki i opisy!!
A najbardziej za to, że dzięki Tobie poznałam tą fascynującą technikę :)))

Needle binding Nålbindning Nadelbindung.
Po naszemu "wiązanie igłą" w tłumaczeniu bezpośrednim i koszmarnie brzmiącym...
Ok - igłoplecenie brzmi gorzej ;) Pomysły na fajne tłumaczenie chętnie przygarnę!

Wyglądem nieco przypomina wyroby szydełkowe lub robione na drutach, ale nic bardziej mylnego ponieważ podstawowa zasada opiera się na pleceniu węzełków, czyli bardziej
w okolicach frywolitek - jak coś zepsujesz to odcinasz, bo spruć się nie da.
Najbliższa technika do needle binding, to plecenie sieci rybackich.

Wiąże się to pracowicie drewnianą igłą oraz najlepiej czystą wełną, żeby dofilcować kolejne kawałki wełny, bo igła motka nie przyjmie ;)


Igłę samodzielnie wyrzeźbiłam i było to moje pierwsze doświadczenie w temacie
rzeźbienia w drewnie przy pomocy dłutek do linorytu... 

Rękawiczki popełniłam z wełny Polo, która ma domieszkę, co wykluczało filcowanie,
więc kolejne fragmenty włóczki wiązałam węzłem koronkarskim.
Rękawiczki sprawdziły się rewelacyjnie przy -20 stopniach, akuratnie na czas mrozów skończyłam :) Trochę się boję, co będzie pogodowo jak sobie skarpetki zrobię...