Tym razem wzięło mnie na broszki i tradycyjnie wykonałam
w ilościach hurtowych testując nowe pomysły.
w ilościach hurtowych testując nowe pomysły.
Klasyczne kwiatki oraz kwiatki z dodatkiem brokatu na wieczorne wyjścia:
Mięsite i bardzo mocno ufilcowane róże:
Zwiewne i delikatne, zwijane różyczki:
Słodziutkie te broszki. Widać profesjonalne podejście do tematu. Serdeczne pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzieki :))) Twój filcowany Gryfciu jest boski!!!Naturalnego prosze wyglaskać od cioci Kaili ;)
OdpowiedzUsuńRoladki Ci wyszły super, ja się jeszcze nie odważyłam spróbować, niby znam teorię, ale pracochłonność mnie odstrasza... pozdrawiam cieplutko! Kaila